Rozpocząłeś treningi i zmagasz się z motywacją – tutaj znajdziesz wskazówki motywacyjne, które pomogą Ci trzymać się rutyny treningowej przez całą jesień.
Jesień to szczytowy sezon rejestracji w centrach fitness i wiele osób wykorzystuje to jako okazję do rozpoczęcia treningów. Podczas gdy niektórym udaje się wprowadzić trening jako długoterminową rutynę, niestety jest jeszcze więcej osób, które jesienią tracą motywację. To często prowadzi do wstrzymania treningu, dopóki nie podejmą kolejnej próby i nie rozpoczną na gołej ziemi w styczniu.
Na szczęście istnieje kilka metod, dzięki którym możesz utrzymać motywację do treningu przez całą jesień, a w tym poście przyjrzymy się, jak wykorzystać wyznaczanie celów i planowanie, aby zbudować solidną, trwałą motywację.
Wyznacz sobie cel
Zacznij od wyznaczenia sobie celu. Oznacza to uważne przemyślenie tego, co chcesz uzyskać ze szkolenia i dlaczego jest to dla Ciebie ważne. Dlaczego chcesz, aby treningi stały się częścią Twojego codziennego życia? Czy mają pozytywny wpływ na zdrowie? Czy to ze względów estetycznych? Zastanów się, co jest dla Ciebie ważne. Następnie wyznacz jeden lub więcej celów dotyczących tego, co chcesz osiągnąć ze swojego treningu w przyszłym roku – dowiedz się, co chcesz osiągnąć.
Ważne jest, aby cel wydawał się osiągalny, realistyczny i nie mniej atrakcyjny. To musi coś dla ciebie znaczyć, aby osiągnąć cel. Jeśli cel nie jest dla Ciebie atrakcyjny, nie będziesz też zmotywowany do pracy na niego.
Planowanie
Po ustaleniu dobrych celów w treningu, nadszedł czas, aby zaplanować sposób, w jaki się do nich dostać. Po pierwsze, powinieneś sporządzić plan treningowy, w jaki sposób osiągniesz swoje cele. Tutaj również dobrym pomysłem może być rozmowa z trenerem personalnym lub inną osobą, która ma wiedzę na temat treningu, aby uzyskać pomoc w ustaleniu planu.
Zastanów się trochę nad tym, co działało, a co nie działało w przeszłości, i przygotuj na tej podstawie plan.
Równie ważną częścią planowania jest podjęcie decyzji, kiedy i jak przeprowadzisz szkolenie. Tutaj niezwykle ważne jest, abyś był realistą – ważne jest poznanie siebie, abyś wiedział, co tak naprawdę chcesz osiągnąć.
Upewnij się, że skonfigurowany przez Ciebie plan rzeczywiście poprowadzi Cię do Twoich celów. Jeśli cele, które sobie wyznaczyłeś, będą wymagały znacznie więcej treningu, niż będziesz realistycznie w stanie zrealizować, powinieneś rozważyć ich nieco mniejsze. Nic nie jest mniej motywujące niż nierealistyczne cele, o których wiesz, że nie osiągniesz.
Śledź swój plan!
To oczywiście zarówno najważniejszy, jak i najtrudniejszy krok. Nawet najlepszy plan treningowy na świecie nie jest nic wart, jeśli go nie stosujesz.
Nie da się uciec od tego, że czasem trudno będzie zmotywować się do pójścia na trening. Tak jest dla wszystkich. Mile progowe mogą być strasznie długie. Następnie należy pamiętać, że wszystko staje się o wiele łatwiejsze, gdy zostawisz drzwi w domu i udasz się do centrum fitness. Rzadko żałujesz ukończenia treningu.
„Często właśnie w te dni, w których motywacja jest najniższa, zostaje się z największym poczuciem mistrzostwa”.
5 konkretnych pomocy, jeśli nadal zmagasz sie z problemem motywacji
- Wypróbuj różne formy aktywności. Istnieją setki form ćwiczeń. Jeśli czujesz, że tkwisz w rutynie, możesz spróbować wymyślić coś innego, aby urozmaicić swój trening. Wypróbuj zajęcia spinningowe, idź pobiegać, poproś o zajęcia próbne w centrum sztuk walki lub zapisz się na trudne zajęcia bootcamp. Może dostarczyć nowej inspiracji do treningu i nagle możesz znaleźć nową aktywność, która daje wspaniałe poczucie mistrzostwa i radość z treningu.
- Znajdź partnera szkoleniowego. Jeśli trening w pojedynkę jest dla Ciebie nudny, dobrym pomysłem może być znalezienie kogoś, z kim możesz trenować. Dobry partner treningowy często może zapewnić dodatkową motywację. Dostajesz kogoś, kogo możesz popchnąć, dzielić wzloty i upadki, a także kogoś, z kim możesz porozmawiać podczas przerw w treningu. Upewnij się jednak, że nie uzależniasz się od swojego partnera treningowego! To, że Twój partner odwołuje wieczorny trening z powodu chorego dziecka, nie oznacza, że Ty też możesz zostać w domu. Jeśli lubisz towarzyski aspekt ćwiczeń, możesz również spróbować ćwiczeń na zajęciach grupowych.
- Przypomnij sobie o swoich celach. W te dni mila na progu wydaje się wyjątkowo długa, usiądź na chwilę i zastanów się, jak to będzie, gdy osiągniesz swoje cele. Pomyśl o ogromnym poczuciu mistrzostwa, jakie ci da. Pamiętaj, że zaplanowana na dzisiaj sesja treningowa to kolejny krok na drodze do osiągnięcia celu. Mam nadzieję, że da ci tę małą iskrę potrzebną do przeskoczenia mili na progu i rozpoczęcia treningu.
- Przeanalizuj swoje cele. Raz na jakiś czas powinieneś pomyśleć o celach, które sobie wyznaczyłeś i ocenić, czy nadal są dla Ciebie realistyczne i atrakcyjne. Być może po dwóch miesiącach treningu przekonasz się, że nadal nie jest dla Ciebie ważne wyciskanie 100 kg na ławeczce, albo że po prostu nie masz czasu na trening przez te 5 dni w tygodniu, które są wymagane. Wtedy dobrym pomysłem jest dostosowanie celów do bardziej realistycznego poziomu lub wyznaczenie zupełnie nowych celów, które faktycznie coś dla Ciebie znaczą.
- Nie miej wyrzutów sumienia. Łatwiej to powiedzieć niż zrobić, ale ważne jest, aby pamiętać, że brak treningu lub dwóch to nie koniec świata. Będzie więcej możliwości. Raczej skup się na ukończeniu następnej sesji, aby nie trzymać się z dala od treningu zbyt długo.