Wigilia to jedyny taki dzień w ciągu całego roku! Jednak w jej trakcie spożywane są różne potrawy w krótkim odstępie czasu. Zupa grzybowa, śledź w śmietanie, barszcz czerwony z uszkami, pierogi z kapustą i grzybami oraz inne potrawy, których razem powinno być dwanaście. Mogą one powodować problemy z trawieniem. Jak można sobie radzić z tymi dolegliwościami?
Wigilijne potrawy i częste problemy trawienne
Cechą charakterystyczną tradycyjnych potraw wigilijnych jest ich wysoka kaloryczność oraz ciężkostrawność. Najczęściej po spożyciu takich potraw pojawiają się wzdęcia i uczucie ciężkości, a także ból brzucha, zgaga, niestrawność, biegunka i uczucie pełności w jamie brzusznej.
Wigilijne potrawy mogą być przyczyną powstawania wzdęć[1], co ma związek z tym, że składają się one z węglowodanów, białek oraz tłuszczów, a ich trawienie powoduje powstawanie związków gazowych. Dużo czasu zajmuje rozkład takich potraw, przez dochodzi do zalegania jedzenia w przewodzie pokarmowym.
Organizm nie ma możliwości całkowitego przetworzenia niektórych produktów żywnościowych. W związku z tym trafiają one do jelit prosto z okrężnicy i to bez wstępnego rozłożenia ich na prostsze związki. Poza tym jelito grube to miejsce, gdzie znajduje się duża liczba bakterii, które rozkładają resztki jedzenia. Dlatego w narządach kumulują się spore ilości gazów jelitowych.
Sposoby na problemy trawienne po wigilijnej kolacji
Aby przeciwdziałać powstawaniu problemom trawiennym, należy:
- zachować umiar – należy zwrócić uwagę, żeby nie jeść zbyt dużych porcji na raz. Małe porcje dostarczane w pewnych odstępach czasu będą mogły być powoli trawione i przesuwane dalej,
- unikać szybkiego jedzenia – wolne spożywanie posiłków oraz dokładne przeżuwanie kęsów przyczyni się do poprawy i usprawnienia procesów trawiennych,
- zaczerpnąć ruchu pomiędzy posiłkami – krótki spacer, a nawet inna mała aktywność fizyczna pozwoli zapobiec nadmiernemu obciążeniu układu pokarmowego, ale też pobudzi perystaltykę jelit,
- nie łączyć ciężkostrawnych posiłków z zimnymi napojami, sokami albo napojami gazowymi – organizm lepiej poradzi sobie z posiłkiem, jeżeli popije się go ciepłą ziołową herbatą i dodatkowo ma ona działanie rozkurczające i przeciwwzdęciowe,
- doprawiać potrawy ziołami – wspomagają one procesy trawienne i nadają smak potrawom. Na przykład może to być kminek, bazylia, majeranek oraz koperek, które podziałają na wzdęcia i wspomogą również trawienie tłuszczy.
Na niestrawność pomóc mogą preparaty, które są dostępne w aptece bez recepty. Dostępne są one w formie tabletek, kapsułek oraz olejków i płynów doustnych. Najczęściej znajdują się w nich naturalne składniki, takie jak wyciąg z kurkumy. Mają one na celu poprawić przebieg procesów trawiennych. Można zastosować skuteczny lek na wzdęcia, który jest dostępny w aptece bez recepty. Dobrym rozwiązaniem będzie taki preparat, który ma w swoim składzie symetykon[2]. Jest to substancja czynna, która powoduje rozbijanie pęcherzyków gazu nagromadzonych w przewodzie pokarmowym. Dzięki temu są one łatwiej wchłaniane przez ściany jelit bądź też są wydalane na zewnątrz.
Symetykon jest substancją chemicznie obojętną, która ma tylko działanie powierzchniowe i nie wchodzi w żadne reakcje chemiczne. Do tego nie wchłania się po podaniu doustnym i jest wydalany w niezmienionej postaci po przejściu przez układ pokarmowy. Może być stosowany z innymi lekami, a także przez kobiety w ciąży, osoby chore na cukrzycę, ponieważ nie zawiera cukru.
Rekomendacje:
Gulbicka P., Grzymisławski M., Wzdęcia brzucha – najczęstsze przyczyny i postępowania [w:] „Pielęgniarstwo i Zdrowie Publiczne”, 2016, 6(1).
Lewandowski K., Kaniewska M., Światek A., Rydzewska R., Symetykon – możliwe zastosowania w praktyce klinicznej i samoleczeniu [w:] „Lekarz POZ”, 3/2021.
[1] P. Gulbicka, M. Grzymisławski, Wzdęcia brzucha – najczęstsze przyczyny i postępowania [w:] „Pielęgniarstwo i Zdrowie Publiczne”, 2016, 6(1), s. 23-45.
[2] K. Lewandowski, M. Kaniewska, A. Światek, G. Rydzewska, Symetykon – możliwe zastosowania w praktyce klinicznej i samoleczeniu [w:] „Lekarz POZ”, 3/2021, s. 19-31.